Przejdź do treści

Darmowa dostawa od 599 zł!

Edukacja

Jak psycholog może pomóc osobie dotkniętej chorobą nowotworową - HealthGuard.pl

Jak psycholog może pomóc osobie dotkniętej chorobą nowotworową

Obszar pomocy psychologa osobie z chorobą nowotworową jest dość szeroki, w zależności od typu choroby zakres tego wsparcia może być różny. Choroba nowotworowa to nie tylko szereg zaburzeń w obrębie ciała i złożoności procesu leczenia, ale to także bardzo stresujące wydarzenie o znaczących konsekwencjach psychospołecznych, związanych z wymiarem fizycznym, emocjonalnym, duchowym i interpersonalnym. Choroba ta dotyka w mniejszym lub większym stopniu wszystkich aspektów funkcjonowania, w tym także te dotyczące egzystencji (np.: konfrontacja ze śmiertelnością). Są one zmieniane przez diagnozę i leczenie, powrót do zdrowia i długie przeżycie, nawrót lub przejście do opieki paliatywnej i opieki u schyłku życia. Usłyszenie diagnozy choroby nowotworowej zmienia życie i jest źródłem znacznego stresu psychicznego i emocjonalnego. Wysoki poziom stresu psychicznego przez dłuższy czas u pacjentów z rakiem może prowadzić do lęku, depresji lub obu [1]. Często doświadczanym stanem jest pojawienie się lęku przed nawrotem raka. Problemy z jakimi może mierzyć się osoba dotknięta chorobą nowotworową może doświadczać problemów natury psychicznej nie tylko poprzez wpływ na jakość życia związana ze zdrowiem [2], ale może mieć również konsekwencje ekonomiczne [3].   Czego w takim układzie może spodziewać się pacjent onkologiczny od psychologa? Przede wszystkim należy pamiętać, że różnorodność etapów doświadczanej choroby i celów danej osoby muszą towarzyszyć różnorodne formy oddziaływania psychologicznego. Zakres wsparcia po jaki może sięgnąć pacjent onkologiczny to m.in.: poradnictwo psychologiczne - działania mające na celu pomoc w znalezieniu nowych strategii radzenia sobie z doświadczanymi trudnościami; interwencje kryzysowe - wieloaspektowa pomoc osobie w kryzysie psychologicznym, czy innych poważnych problemach życiowych; oraz psychoterapia [4].   Wsparcie psychologa może okazać się pomocnie nie tylko wtedy kiedy brakuje wsparcia ze strony rodziny czy przyjaciół. Badania i literatura naukowa wskazują na ogólną korzyść w zmniejszaniu nasilenia objawów dotyczących zdrowia psychicznego (depresja, niepokój [5]), somatycznych, (bólu [6]) oraz w poprawie ogólnej jakości życia, samopoczucia, czy procesu powrotu do pracy [7, 8] oraz myśli związanych z przeżyciem [9-11]. Istnieje coraz więcej dowodów potwierdzających stosowanie terapii typu umysł-ciało, jako skutecznych strategii opieki wspomagającej podczas leczenia raka, chociaż ciągle wiele z nich jest niedostatecznie zbadanych [12].   Psycholog jako osoba z zewnątrz, czyli nie zaangażowana emocjonalnie w relacje z chorym, może podzielić się inną perspektywą niż tą, którą pacjent dzieli z bliskimi. Ponadto, może okazać się łatwiejsze poruszenie z nim tematów trudnych, jak pojawiające się myśli samobójcze, czy lęk przed śmiercią. Działania ze strony psychologa mogą obejmować: wsparcie w radzeniu sobie z pojawiającymi się emocjami; wsparcie w radzeniu sobie z lękiem związanym z wymaganymi procedurami medycznymi; adaptację do choroby, jej etapów oraz zmian w samopoczuciu; radzenie sobie z tematem skończoności życia; naukę relaksacji; wsparcie w trakcie remisji; oraz praca z rodziną pacjenta.   Pomoc psychologa dla mnie i dla mojej rodziny Choroba nowotworowa nie dotyka tylko osoby chorej. Z chorym przez proces choroby i leczenia przechodzi także jej rodzina: partner/partnerka, dzieci, przyjaciele, inni bliscy. Zagrożenie, jakie taka choroba stanowi dla danej rodziny, można zrozumieć w świetle tego, jak różni członkowie, indywidualnie, ale także jako zespół rozumieją konkretne sytuacje stresowe, swoją tożsamość i tożsamość swojej rodziny oraz ogólny sposób postrzegania świata [13, 14]. Ani pacjenci, ani ich rodziny nie mogą nigdy powrócić do sytuacji sprzed choroby [15]. Skuteczne radzenie sobie z rozstaniem, stratą jest często uzależnione od odczuwanego wsparcia od innych. Udzielanie wsparcia psychologicznego może pomóc w identyfikacji adaptacyjnych, funkcjonalnych i nieadaptacyjnych mechanizmów radzenia sobie z zaistniałą sytuacją [16].   Zamiast podsumowania Choroba nowotworowa dotyka nie tylko samą osobę chorą, lecz z jej skutkami mogą borykać się także osoby najbliższe choremu. Strach przed potencjalną utratą bliskiej osoby może być równie przytłaczający jak sama choroba. Po pomoc psychologa nie musi sięgać każdy pacjent onkologiczny, jeśli jednak sytuacja w jakiej znalazłeś/znalazłaś się Ty lub ktoś Tobie bliski i stanowi to dla Ciebie duże obciążenie psychiczne, nie wahaj się sięgnąć po taką pomoc.     Ida Garstecka   Bibliografia Linden, W., Vodermaier, A., Mackenzie, R., Greig, D., (2012) Anxiety and depression after cancer diagnosis: prevalence rates by cancer type, gender, and age. J Affect Disord. 141:343–351. [PubMed] Dunne, S., Mooney, O., Coffey, L., Sharp, L., Desmond, D., Timon, C., O'Sullivan, E., Gallagher, P., (2107) Psychological variables associated with quality of life following primary treatment for head and neck cancer: a systematic review of the literature from 2004 to 2015. 26, 149- 160. [PubMed] Carlson, L.E., Bultz, B.D., (2004) Efficacy and medical cost offset of psychosocial interventions in cancer care: making the case for economic analyses. Psychooncology. 13: 837- 849. [PubMed] Czabała, C., Sęk, H., Psychologiczne wsparcie. (2000) W: J. Strelau (red.) Podręcznik akademicki. (s. 605-622) Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne [Google Scholar] Zainal, N.Z., Booth, S., Huppert, F.A., (2013) The efficacy of mindfulness-based stress reduction on mental health of breast cancer patients: a meta-analysis. 22 (7):1457–65 [PubMed] Johannsen, M., Farver, I., Beck, N., Zachariae, R., (2013) The efficacy of psychosocial intervention for pain in breast cancer patients and survivors: a systematic review and meta-analysis. Breast Cancer Res Treat. 138(3):675–90 [PubMed] Hunter, E.G., Gibson, R.W., Arbesman, M., D'Amico, M., (2017) Systematic Review of Occupational Therapy and Adult Cancer Rehabilitation: Part 1. Impact of Physical Activity and Symptom Management Interventions. Am J Occup Ther. 71(2):7102100030p1–7102100030p11. [PubMed] Hunter, E.G., Gibson, R.W., Arbesman, M., D'Amico, M., (2017) Systematic Review of Occupational Therapy and Adult Cancer Rehabilitation: Part 2. Impact of Multidisciplinary Rehabilitation and Psychosocial, Sexuality, and Return-to-Work Interventions. Am J Occup Ther. 71(2) [PubMed] Barrera, I., Spiegel, D., (2014) Review of psychotherapeutic interventions on depression in cancer patients and their impact on disease progression. Int Rev Psychiatry. 26(1):31–43. [PubMed] Spiegel, D., (2012) Mind matters in cancer survival. Psychooncology. 21(6):588–93. [PubMed] Galway, K., Black, A., Cantwell, M., Mills, M., Donnelly, M., (2012) Psychosocial interventions to improve quality of life and emotional wellbeing for recently diagnosed cancer patients. Cochrane Database Syst Rev. 11: CD007064. [PubMed] Greenlee, H., DuPont-Reyes, M.J., Balneaves, L.G., Carlson, L.E., Cohen, M.R., Deng, G., Johnson, J.A., Mumber, M., Seely, D., Zick, S.M., Boyce, L.M., Tripathy, D., (2017) Clinical practice guidelines on the evidence-based use of integrative therapies during and after breast cancer treatment. CA Cancer J Clin 67(3): 194–232. [PubMed] McLean, L.M., Jones, J.M., Rydall, A.C., Walsh, A., Esplen, M.J., Zimmermann C., Rodin G.M. (2008) A couples intervention for patients facing advanced cancer and their spouses. Psycho-Oncol 17:1152–1156 Baider, L., Ever-Hadani, P., Goldzweig, G., Wygoda, M., Peretz, T. (2003) Is perceived family support a relevant variable in psychological distress? A sample of prostate and breast cancer couples. J Psychosom Res 55:1–8 Baider, L., Cooper, C.L., Kaplan De-Nour, A. (2000) Cancer and the family, Wiley Goldzweig, G., Hubert, A., Walach, N., Brenner, B., Perry, S., Andritsch, E., Baider, L. (2009) Gender and psychological distress among middle- and older-aged colorectal cancer patients and their spouses: an unexpected outcome. Crit Rev Oncol Hematol 70:71–82  

Przeczytaj artykuł
Lek czy suplement diety? Co wybrać? - HealthGuard.pl

Lek czy suplement diety? Co wybrać?

Panie Magistrze poproszę magnez „w formie LEKU”. Takim zwrotem często rozpoczyna się rozmowa przy okienku aptecznym. Następnie pacjent rozpoczyna długą analizę składu i opakowania, aby być w 100% przekonany, że nie znajdzie na nim napisu „suplement diety”. Farmaceuta często unika konwersacji na ten temat, ale mimo to powinien być przygotowany do rozmowy z pacjentem. Problem rozróżnienia i porównania leków i suplementów diety jest dosyć trudny. Obie kategorie produktów stoją na sąsiadujących ze sobą stanowiskach, mają podobny skład, a często taki sam. Na czym polega więc zagadka i  dlaczego pacjenci tak usilnie starają się nabyć właśnie lek, a nie suplement diety?   Zacznijmy może od poszczególnych definicji. Produktem leczniczym - jest substancja lub mieszanina substancji, przedstawiana jako posiadająca właściwości zapobiegania lub leczenia chorób występujących u ludzi lub zwierząt lub podawana w celu postawienia diagnozy lub w celu przywrócenia, poprawienia lub modyfikacji fizjologicznych funkcji organizmu poprzez działanie farmakologiczne, immunologiczne lub metaboliczne. (Prawo Farmaceutyczne z dnia 6 września 2001 roku, Rozdział 1 Art.2 Pkt 32.) Z definicji zawartej w ustawie jasno wynika że lek (produkt leczniczy) zapobiega chorobom, leczy je, poprawia lub modyfikuje funkcje fizjologiczne organizmu. Natomiast: Suplement diety – środek spożywczy, którego celem jest uzupełnienie normalnej diety, będący skoncentrowanym źródłem witamin lub składników mineralnych lub innych substancji wykazujących efekt odżywczy lub inny fizjologiczny, pojedynczych lub złożonych, wprowadzany do obrotu w formie umożliwiającej dawkowanie, w postaci: kapsułek, tabletek, drażetek i w innych podobnych postaciach, saszetek z proszkiem, ampułek z płynem, butelek z kroplomierzem i w innych podobnych postaciach płynów i proszków przeznaczonych do spożywania w małych, odmierzonych ilościach jednostkowych, z wyłączeniem produktów posiadających właściwości produktu leczniczego w rozumieniu przepisów prawa farmaceutycznego. (U S T AWA z dnia 25 sierpnia 2006 r. o bezpieczeństwie żywności i żywienia, DZIAŁ I, Art.3 pkt.3, ppk39) Jak wynika z tej definicji suplement diety to środek spożywczy, który ma uzupełnić normalną dietę w witaminy, minerały i „inne” substancje. Na pierwszy rzut oka widać różnicę, ale czy na pewno? Przyglądając się ostatniej części definicji: z wyłączeniem produktów posiadających właściwości produktu leczniczego w rozumieniu przepisów prawa farmaceutycznego dochodzimy do punktu, w którym nie sposób odróżnić suplement diety od leku. Jaka jest bowiem różnica pomiędzy produktem leczniczym zawierającym 2000 j.m. witaminy D3 w postaci cholekalcyferolu, a suplementem diety zawierającym dokładnie to samo w takiej samej postaci, ale w kapsułkach?   Różnic pomiędzy lekiem a suplementem diety jest kilka, ale żadna ze stron nie osiąga jednoznacznej przewagi konkurencyjnej. Pierwsza sprawa dotyczy aspektów prawnych. Różne instytucje zajmują się rejestracją obu grup produktów. Rejestracją leków zajmuje się URL (Urząd Rejestracji leków). Dokonuje tego na podstawie wielu badań i certyfikatów. Natomiast dopuszczeniem do obrotu na terenie kraju zajmuje się już Główny Inspektor Farmaceutyczny. Również suplementy diety rejestrowane są urzędowo za sprawą Głównego Inspektora Sanitarnego (GIS) na podstawie złożonego przez przedsiębiorcę wniosku. Nie jest więc prawą, że suplementy nie są objęte kontrolą, ponieważ GIS może odmówić rejestracji lub w wypadku niepewności może poprosić o opinię URL. Procedura rejestracji suplementów diety jest krótsza i łatwiej ją przeprowadzić, dlatego wielu producentów leków kolejne swoje produkty rejestrują właśnie w tej kategorii. Druga sprawa to dawki poszczególnych składników. Opierając się na definicjach dawki substancji w leku wykazują działanie lecznicze lub zapobiegające, natomiast w suplemencie są one odżywiające. Nie mniej zaskakujący jest fakt istnienia witaminy C – leku w dawkach 200 i 500 mg w obecności tej samej witaminy – suplementu w dawkach 1000 i 2000 mg. Pojawiają się pytania o faktyczne zapotrzebowanie organizmu, dawkę wywołującą działanie lecznicze lub odżywcze, a także dawkę zbyt dużą, aby była bezpieczna. Kolejny aspekt dotyczy pochodzenia składników zawartych w produktach. Ze względu na duże wymogi standaryzacyjne i czystość substancji w produktach leczniczych stosuje się często substancje syntetyczne, uzyskane na drodze reakcji chemicznych. Suplementy diety zawierają często składniki pochodzenia naturalnego, co wydaje się rozwiązaniem zdrowszym i bardziej dopasowanym do żywego organizmu. Zawierają też składniki roślinne i ich wyciągi. Niekiedy w suplementach diety zawarte są składniki roślin, których nie spotykamy w naszym klimacie i w Europie, a które mają udowodniony pozytywny wpływ na zdrowie i kondycję. Kolejne różnice dotyczą promocji i reklamy. Żadne elementy opakowania, nazwy, reklamy suplementów nie mogą sugerować właściwości leczniczych. Każde opakowanie ponadto musi posiadać opis „SUPLEMENT DIETY”. Każdego dnia jesteśmy atakowani reklamami leków i suplementów tak, że trudno rozeznać się co i czy warto zakupić, aby wspomóc swoje zdrowie.   Każdego dnia spożywamy dużą ilość leków i suplementów diety. Wynika to z tego, że dostępność suplementów jest bardzo duża, nasilona jest reklama w środkach przekazu, a społeczeństwo nauczone jest reagowania na zmiany w swoim zdrowiu poprzez zakup kolejnych preparatów. Suplementy służą poprawie kondycji, włosów, paznokci, skóry, oczu, stawów itd. Suplementujemy witaminy, minerały i zioła korzystając z produktów wieloskładnikowych. Dlatego istotnym jest aby poznać dokładnie skład danego preparatu. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że w kilku preparatach znajdą się takie same składniki i poprzez przyjmowanie całej gamy środków dostarczymy za wysokie dawki wspomnianych witamin czy minerałów. Warto też pamiętać, że najważniejszym źródłem suplementacyjnym jest żywność, czyli to co spożywamy.   Jak zatem należy podejść do stosowania suplementów aby było to bezpieczne? Pamiętajmy o tym, że wybór leku jako formy bezpiecznej nie zawsze zaspokoi potrzeby żywieniowe i zdrowotne organizmu. Z drugiej jednak strony nie wszyscy producenci suplementów spełniają normy jakościowe wytwarzanych produktów. Biorąc całe to podsumowanie pod uwagę należy trzymać się kilku reguł aby osiągnąć odpowiedni efekt żywieniowy przy jednoczesnym zachowaniu bezpieczeństwa.   Oto reguły, którymi warto się kierować   Wybierajmy suplementy z wyższej półki – jest kilka wiodących firm na rynku. Niektóre z nich znaleźć można na naszej stronie internetowej. Firmy posiadające bogate doświadczenie, certyfikowane produkty i standardy produkcyjne typu GMP, ISO itp. Najkorzystniejszą ofertę posiadają firmy, które we własnym zakresie uprawiają zioła lecznicze i produkują składniki witaminowo-mineralne w miejsce masowego zakupu od dostawców. Stosujmy tylko te substancje, które są nam potrzebne – najlepiej dobór składników ustalić ze specjalistą. Nie stosujmy suplementów z rekomendacji osób postronnych. Niezwykle ważny jest odpowiedni dobór suplementów w chorobach onkologicznych jak i terapiach poonkologicznych. Wiele składników posiada zdolność do stymulacji nadmiernego wzrostu komórek. Jeżeli to możliwe, stosujmy preparaty jednoskładnikowe lub kilkuskładnikowe. Unikniemy wtedy możliwości zdublowania dawek tej samej substancji. Zapytajmy specjalistę kiedy i jak przyjmować dany produkt. Często wchłanialność substancji i działanie całego preparatu zależy od pory dnia czy posiłku, który przyjmujemy.   W świetle tych założeń uważam, że stosowanie suplementów diety może być bezpieczne i przynosić dobre rezultaty. Wybierając wyłącznie produkty lecznicze nie osiągniemy długofalowych efektów i widocznych rezultatów. Dobrze zbalansowanym i przemyślanym połączeniem leku i suplementu diety można osiągnąć bardzo dobre rezultaty.   Stosujmy leki, które są dla nas niezbędne, stosujmy suplementy diety, których nam potrzeba, ale nie zapominajmy o prawidłowym odżywczym jedzeniu, w tym owoców i warzyw.   Krzysztof Juszkiewicz

Przeczytaj artykuł
Potrzeby w chorobie nowotworowej - jak je komunikować? - HealthGuard.pl

Potrzeby w chorobie nowotworowej - jak je komunikować?

Komunikacja dotycząca potrzeb seksualnych w chorobie nowotworowej jest ważna, ale niestety często pomijana. Istnieje bowiem błędne przekonanie, że wobec wielu wyzwań jakie niesie ze sobą dla pacjenta choroba nowotworowa, seksualność to jedna z ostatnich rzeczy, jakie powinno brać się pod uwagę. Absolutnie nie jest to prawdą - potrzeby seksualne to potrzeby fizjologiczne i dokładnie tak jak każde inne wymagają zaspokojenia. Oczywiście w przebiegu choroby onkologicznej możliwości zaspokajania potrzeb seksualnych mogą (ale nie muszą) być nieco zmodyfikowane, ale nie oznacza to tego, że życie seksualne pacjenta przestaje być źródłem spełnienia i satysfakcji [1]. Ważną rolę w procesie dbania o dobrostan pacjenta onkologicznego ma zespół leczący. Przede wszystkim dobrą praktyką jest stworzenie dla pacjenta bezpiecznego i zaufanego środowiska. Pacjent bowiem powinien czuć się komfortowo i bezpiecznie bo właśnie dzięki temu pojawia się przestrzeń do otwartych rozmów o potrzebach seksualnych. Ważne jest, by lekarz stworzył atmosferę zaufania, dzięki czemu pacjent będzie miał świadomość, że mile widziane jest jego wyrażanie swoich obaw oraz zadawania pytań dotyczących seksualności. Dobrą praktyką jest również zainicjowanie przez lekarza rozmowy na temat potrzeb seksualnych. Podczas takiej rozmowy warto zapewnić pacjenta, że naturalnym jest to, że pojawiają się pytania lub też obawy dotyczące wpływu choroby i leczenia onkologicznego na sferę seksualną. Na pewno pomocne w takiej rozmowie będą pytania otwarte, które pozwolą pacjentowi na wyrażenie swoich obaw czy opisanie nowych doświadczeń[2]. Ważna jest również proaktywność - uważne słuchanie pacjenta. W ten sposób pojawia się przestrzeń do wyrażania swoich emocji, obaw oraz pytań. W tym miejscu warto zwrócić uwagę na to, jak istotne jest uważne słuchanie oraz okazanie zainteresowania i zrozumienia. Dopiero kolejnym etapem jest dostarczenie pacjentowi niezbędnych informacji na temat możliwych skutków ubocznych leczenia, zmian w funkcji seksualnej oraz dostępnych strategii i zasobów, które mogą pomóc w radzeniu sobie z tymi wyzwaniami. W zapewnieniu kompleksowej opieki kluczowa jest współpraca całego zespołu leczącego - wiele różnych dziedzin medycyny może mieć wpływ na potrzeby seksualne pacjentów onkologicznych. Opiekę nad pacjentem mogą bowiem sprawować nie tylko lekarze i pielęgniarki, ale również psycholodzy, seksuolodzy i psychoterapeuci. Aby zapewnić pacjentowi kompleksową opiekę ważne jest by mieć świadomość pojawiających się w przebiegu leczenia problemów, ponieważ pozwala to w razie potrzeby skierować pacjenta do odpowiedniego specjalisty[3]. Nieocenioną rolę ma również praca własna - warto zachęcać pacjenta do poszukiwania wsparcia - lekarz może poinformować o dostępnych zasobach i grupach wsparcia dla pacjentów onkologicznych. Grupy samopomocowe mogą być cennym wsparciem na drodze radzenia sobie z wyzwaniami dotyczącymi zaspokajania potrzeb seksualnych. Wsparcie można otrzymywać zarówno podczas terapii indywidualnej, podczas sesji terapii grupowej lub poprzez korzystanie z obszernych zasobów dostępnych wygodnie w formie elektronicznej.    Monika Kaszuba   [1] Cichosz M., Wieczorek A. (2016), Problemy seksualne pacjentów z chorobą nowotworową. Roczniki psychologiczne, 19(2), s. 167-187 [2] Bębenek M., Czuba B., Pilewska-Kozak A., Wojtyna E. (2015). Wpływ choroby nowotworowej na sferę seksualną. Przegląd Menopauzalny, 14(4), s. 273-278 [3] Sobolewski M., (2018). Seksualność chorych na nowotwory narządu rodnego - zalecenia Europejskiego Towarzystwa Onkologicznego (ESMO) oraz innych towarzystw naukowych. Ginekologia Polska, 89(2), s. 103-107

Przeczytaj artykuł
Wpływ choroby nowotworowej na seksualność - HealthGuard.pl

Wpływ choroby nowotworowej na seksualność

Choroba nowotworowa może mieć bardzo zróżnicowany wpływ na seksualność człowieka. Jest on zależny jest od wielu czynników, między innymi od rodzaju i stadium choroby, rodzaju zastosowanego leczenia oraz indywidualnych cech pacjenta oraz wsparcia psychologicznego - zarówno ze strony specjalistów, jak i najbliższych pacjenta. Choroba nowotworowa może mieć wpływ na fizyczne i hormonalne zmiany w organizmie, obniżenie energii, przewlekłe zmęczenie, zmiany w wyglądzie, stres, zmiany emocjonalne czy też samoocenę, obraz ciała i relacje interpersonalne. Wszystkie wskazane powyżej obszary mogą mieć - większy lub mniejszy - wpływ na seksualność.   Niektóre rodzaje nowotworów i metody leczenia mogą prowadzić do fizycznych zmian, które mogą mieć wpływ na funkcję seksualną. Mogą, ale nie muszą - należy bowiem pamiętać o tym, że każdy przypadek jest inny, więc generalizowanie obarczone jest dużym marginesem błędu. Posługując się jednak konkretnymi przykładami - operacja usunięcia narządów płciowych może mieć istotny wpływ na doświadczenia związane z seksualnością. Równie istotne mogą być też inne metody leczenia - takie jak radioterapia (zwłaszcza w okolicach narządów płciowych) lub chemioterapia - mogą one skutkować odczuwaniem bólu, suchością pochwy lub problemami z erekcją. Zmniejszeniu może również ulec pożądanie i apetyt na bliskość fizyczną oraz seks[1].   Niektóre rodzaje nowotworów oraz stosowanego w ich przebiegu leczenia, mogą mieć wpływ na poziom hormonów. Przykładami leczenia, które ma przełożenie na zmiany hormonalne jest usunięcie jajników, operacyjne leczenie nowotworu piersi lub hormonalna terapia celowana. Tego typu leczenie może wpływać zarówno na poziom odczuwanego pożądania, jak też na funkcje seksualne[2].   Nowotwory oraz ich leczenie prowadzą zazwyczaj do obniżenia energii i zwiększonego odczuwania zmęczenia. Często towarzyszą temu również zmiany w wyglądzie, takie jak utrata wagi, utrata włosów, czy też blizny po operacjach. Warto pamiętać o tym, że seksualność ma różne wymiary, może obejmować również budowanie poczucia bezpieczeństwa i atrakcyjności. Seks nie jest zakazany dla pacjentów leczących się onkologicznie - jeżeli nie jest to nowotwór związany z narządami rodnymi. Niewątpliwie trudna dla bliskich może być świadomość, że osoba chora onkologicznie często czuje się nieatrakcyjna i wadliwa. Zmiana w postrzeganiu samego siebie ma wpływ na odczuwany narastający stres oraz pogłębiające się obniżenie nastroju. To trudny moment zarówno dla osoby chorej, jak też dla bliskich jej osób. Osoba chora onkologicznie ma pełne prawo do bliskości - warto jest rozmawiać o swoich potrzebach i obawach[3]. Pomocnym może być formułowanie możliwie bezpośrednich komunikatów - np. “możesz mnie dotknąć”, “nie bój się mnie dotknąć, to mnie nie boli”, “to dla mnie ważne, chcę żebyś nadal mnie dotykał/a”, czy też “chcę, żeby jak najmniej się między nami zmieniło. Muszę jeździć do lekarza, muszę przyjmować leki, ale niech cała reszta będzie możliwie taka jak kiedyś, potrzebuję Twojego dotyku tak samo jak dawniej (lub nawet bardziej jak dawniej)”. Choroba nowotworowa może mieć wpływ na samoocenę, obraz ciała, relacje interpersonalne, czy postrzeganie własnej seksualności. Niektórzy pacjenci mogą odczuwać poczucie straty, strachu przed odrzuceniem, wstyd, trudności w komunikacji z partnerem lub trudności w odnalezieniu się w nowej rzeczywistości po diagnozie.   Ważne jest, żeby pacjenci rozmawiali ze swoimi lekarzami o wszystkich problemach związanych z seksualnością - istnieją bowiem różne strategie, terapie oraz metody leczenia, które mogą okazać się pomocne w radzeniu sobie z nowymi wyzwaniami, jakie stawia przed nami choroba. Wielu pacjentów również korzysta z pomocy psychologów, seksuologów lub grup wsparcia dla pacjentów[4]. Problemy związane z seksualnością mają wpływ na jakość życia i nie warto traktować ich marginalnie. Zdrowie seksualne jest ważne, a gdy pojawiają się związane z nim problemy warto skontaktować się ze specjalistami i prosić o pomoc.   Monika Kaszuba   [1] Dębska G., Samochowiec J.(2017). Problemy seksualne w przebiegu chorób nowotworowych. Psychiatria Polska, 51(6), s. 1127-1138 [2] Lemańska A., Skrzypulec-Pinta V., Łuszczak M, et al. (2013). Funkcja seksualna kobiet po leczeniu raka piersi. “Medycyna Ogólna i Nauki o Zdrowiu”, 19(4), s. 395-400 [3] Kowalski P., Filipiak M., Krajewski P. (2016). Prokreacja i seksualność pacjentów onkologicznych. Pielęgniarstwo Polskie, 2(60), s. 175-178 [4] Sobolewski M., (2018). Seksualność chorych na nowotwory narządu rodnego - zalecenia Europejskiego Towarzystwa Onkologicznego (ESMO) oraz innych towarzystw naukowych. Ginekologia Polska, 89(2), s. 103-107

Przeczytaj artykuł
Dieta przeciwnowotworowa – czy istnieje dieta cud? - HealthGuard.pl

Dieta przeciwnowotworowa – czy istnieje dieta cud?

Rosnąca świadomość społeczeństwa w zakresie wpływu stylu życia na zdrowie sprawia, że w sytuacji zwiększonego obciążenia ryzykiem nowotworu lub doświadczając choroby onkologicznej w najbliższym otoczeniu szukamy sposobu, który pomoże nam uchronić się przed rakiem. Obok uzmysłowienia sobie potrzeby wczesnej diagnostyki, często jednym z pierwszych skojarzeń jest to dotyczące zmiany dotychczasowego stylu życia, w tym nawyków żywieniowych. I słusznie, bo zgodnie z danymi opublikowanymi przez Światową Organizację Zdrowia, aż 30-40% wszystkich przypadków nowotworów można byłoby uniknąć poprzez rezygnację z używek (nikotyna, alkohol), poprawę jakości diety, zwiększenie aktywności fizycznej oraz kontrolę nad utrzymaniem prawidłowej masy ciała.  Na czynniki dietetyczne, jako istotne w prewencji nowotworów, zwróciła uwagę także Fundacja Badań nad Rakiem (WCRF), która aż 8 z 10 głównych rekomendacji profilaktyki raka poświęciła elementom powiązanym z dietą. Podobnie, World Cancer Report 2020 zaznacza, że w dietoprofilaktyce nowotworów znaczenie odgrywa zarówno ilość (np. wartość energetyczna, zawartość błonnika pokarmowego), jak i jakość zjadanych produktów spożywczych i posiłków.   Czy istnieje zatem jeden uniwersalny model diety przeciwnowotworowej? Poszukując odpowiedzi na to pytanie, wiele osób gubi się w gąszczu informacji dostępnych w Internecie czy popularnych mass mediach. Duża liczba publikacji w tej tematyce, powielane mity dietetyczne czy niepoparte dowodami naukowymi zalecenia żywieniowe utrudniają podjęcie decyzji co do wyboru optymalnej diety. Zdarza się również, iż natrafić można na rekomendacje żywieniowe, które nie dość że nie mają uzasadnienia, to wręcz stanowić mogą zagrożenie dla zdrowia osób je stosujących, jak np. w przypadku diet wysoce restrykcyjnych, eliminujących wybrane makroskładniki diety lub znacznie odbiegających od zasad tzw. racjonalnego odżywiania. Dlatego, w pierwszej kolejności należy wyraźnie zaznaczyć, iż dieta przeciwnowotworowa to sposób żywienia, który z jednej strony dostarcza składników o potencjalne ochronnym, a z drugiej - ogranicza lub nawet eliminuje te o udowodnionym działaniu karcinogennym. To model diety, który nie jest specyficzny i ograniczony tylko do choroby nowotworowej, ale służy poprawie stanu zdrowia ogółu populacji, np. jednocześnie chroni przed rozwojem otyłości, chorób układu krążenia, czy cukrzycy typu 2. W przeciwieństwie też, do wysoce-zindywidualizowanych założeń żywieniowego wsparcia terapii onkologicznej (bo nie istnieje też dieta, która sama w sobie „leczy z raka”), główne zasady diety przeciwnowotworowej mają zastosowanie w wielu sytuacjach klinicznych, mogą być stosowane przez szerokie grono odbiorców i co ważne, są bezpieczne.   Zasady diety przeciwnowotworowej w pigułce Aktualny stan wiedzy naukowej pozwala wnioskować, że najkorzystniejszy w tym aspekcie jest wzorzec diety opartej w głównej mierze na produktach roślinnych, obfitujący w produkty z pełnego ziarna, warzywa nieskrobiowe, owoce i nasiona roślin strączkowych. To właśnie produkty roślinne są głównym źródłem substancji o działaniu antykarcinogennym i zmniejszającym ryzyko wznowy – błonnika pokarmowego, witamin i minerałów oraz bioaktywnych substancji naturalnych, w tym: fitoestrogenów, polifenoli, fitosteroli czy monoterpen. WCRF zaleca, by produkty roślinne spożywać minimum w 5 głównych posiłkach, oraz by ich ilość w ciągu dnia nie była mniejsza niż 400g. W przypadku błonnika pokarmowego – jego dobowe spożycie nie powinno być niższe niż 30g. Wedle WCRF znacznemu ograniczeniu w diecie powinny podlegać produkty odzwierzęce – głównie mięso czerwone. Jego konsumpcja nie powinna przekraczać 3 porcji na tydzień (350-500 gram na tydzień). Do niezbędnego minimum należy zredukować spożycie mięsa przetworzonego, a jeśli to możliwe całkowicie wykluczyć z diety tego typu produkty spożywcze. W prawdzie dieta przeciwnowotworowa nie zakłada rezygnacji z nabiału, mięsa drobiowego czy ryb,  jednak wyraźnie wskazuje, że ich udział w całodziennym jadłospisie nie może dominować nad ilością produktów roślinnych. Podobnie jak w „zdrowej, racjonalnej diecie” osobom chcącym zmniejszyć ryzyko nowotworzenia poleca się znaczne ograniczenie lub nawet rezygnację ze spożycia żywności przetworzonej, o wysokiej zawartości tłuszczów nasyconych i typu „trans” oraz cukru.   Wykluczenie słodzonych napojów z diety to kolejna cecha diety antynowotworowej. Napoje te, dostarczając cukrów prostych, jednocześnie zwiększają ilość spożywanych kalorii i skutkują wzrostem zawartości tkanki tłuszczowej w organizmie. Wiele wcześniejszych badań dowiodło, że część nowotworów, m.in.:  nowotwory jamy ustnej, przełyku, u żołądka, trzustki, wątroby, jelita grubego, piersi czy endometrium może wynikać z nadmiernej masy ciała, stąd istotna jest także dbałość, by wartość energetyczna diety była dopasowana do realnych potrzeb organizmu. W przypadku alkoholu, rekomenduje się całkowitą abstynencję. Mając na względzie, iż żaden produkt spożywczy nie zawiera wszystkich składników o potencjalne antykarcinogennym, dbaj o urozmaicenie diety. Tylko jedząc różnorodnie, jesteś wstanie dostarczyć wzajemnie uzupełniających się składników o potencjale przeciwnowotworowym. Podsumowując, warto jeszcze raz podkreślić, iż nie ma jednego, idealnego dla wszystkich i 100% skutecznego modelu diety przeciwnowotworowej, ale istnieją silne dowody, że sposób odżywiania bazujący na produktach pochodzenia roślinnego (różnokolorowych warzywach i owocach, pełnoziarnistych produktach zbożowych, nasionach roślin strączkowych), w którym eliminacji podlega podaż mięsa (szczególnie czerwonego), produktów przetworzonych (np. typu instant, fast-food, obfitujących w E-dodatki), cukrów prostych oraz alkoholu może chronić przez rozwojem raka. Celem skutecznej dietoprofilaktyki zdrowotnej jest trwała poprawa zachowań żywieniowych, dlatego poszukując idealnej diety antynowotworowej, nie oczekuj „diety cud”, lecz nastaw się na przemyślaną, racjonalną, dopasowaną do Twoich możliwości i celów oraz długoterminową poprawę nawyków żywieniowych w kierunku opisanych powyżej zasad. Małgorzata Moszak   World Cancer Research Fund/American Institute for Cancer Research. Diet, Nutrition, Physical Activity and Cancer: a Global Perspective. Continuous Update Project Expert Report 2018 Key TJ, Bradbury KE, Perez-Cornago A, et al. Diet, nutrition, and cancer risk: what do we know and what is the way forward? BMJ. 2020 Mar 5;368:m511. Wild CP, Weiderpass E, Stewart BW, editors (2020). World Cancer Report: Cancer Research for Cancer Prevention. Lyon, France: International Agency for Research on Cancer. Available from: http://publications.iarc.fr/586. Licence: CC BY-NC-ND 3.0 IGO.

Przeczytaj artykuł