Edukacja
Selen
Selen to śladowy minerał w diecie człowieka. Śladowa jest również wiedza w społeczeństwie na temat wpływu tego pierwiastka na ludzkie zdrowie. Zdecydowanie nie cieszy się taką popularnością jak magnez, czy cynk, choć jest równie niezbędny w naszej diecie. Wiedzę o istnieniu selenu ludzkość posiadła już ponad 2 wieki temu, kiedy to został wyizolowany przez szwedzkiego chemika Jacoba Brezeliusa. Co więcej wiemy o nim teraz? Przede wszystkim to, że jest niezbędnym składnikiem enzymów biorących udział w procesach oksydoredukcyjnych oraz cytochromu, dzięki którym chroni błony komórkowe, a więc i same komórki, przed stresem oksydacyjnym. Stąd też wynika jego korzystny wpływ na układ immunologiczny. Osoby dotknięte jakimkolwiek zaburzeniem pracy tarczycy z pewnością zetknęły się z informacją na temat jego kluczowej roli w metabolizmie hormonów tego gruczołu. Problem męskiej niepłodności pozwolił zwrócić uwagę na rolę selenu w prawidłowej spermatogenezie, gdzie składnik ten jest konieczny do powstania plemników o prawidłowej budowie i pożądanej ruchliwości. Mniej znane właściwości selenu to wpływ na prawidłowe funkcjonowanie układu mięśniowego, w tym mięśnia sercowego. Są one na tyle istotne, że w regionach świata narażonych na skrajnie niedobory tego pierwiastka, mamy do czynienia ze specyficzną kardiomiopatią (choroba Keshan). Znajdziemy również informacje potwierdzające wpływ na niską masę urodzeniową noworodków, których matki wykazywały niedobory tego mikroelementu. Ciekawe są doniesienia na temat wpływu selenu na układ nerwowy, gdzie niedobory objawiają się spadkami nastroju. I wreszcie, związany z działaniem antyoksydacyjnym, wpływ na rozwój/zahamowanie niektórych chorób nowotworowych, np.: raka prostaty, płuc czy jelita grubego. Niedobory selenu mogą objawiać się poprzez: - wypadanie włosów i łamliwość paznokci, - zaburzenia ze strony układu nerwowego (obniżony nastrój, stany depresyjne), - uczucie zmęczenia, - osłabienie mięśni szkieletowych i mięśnia sercowego, - osłabioną odporność, - nieprawidłowości pracy tarczycy, - zaburzenia męskiej płodności. Gdzie szukać selenu? Pierwiastek jest pobierany z gleby przez rośliny, które stają się pokarmem dla zwierząt roślinożernych. Teoretycznie więc, zarówno pokarm zwierzęcy, jak i roślinny może być jego źródłem. Pokarmy polecane przy niedoborach to najczęściej: podroby (nerki), jaja, nabiał, ryby morskie, grzyby, czosnek oraz orzechy brazylijskie. Te ostatnie, powszechnie uznawane za najbogatsze źródło, nie pochodzą oczywiście z naszego regionu, a kupując je możemy nie mieć 100% pewności, czy rzeczywiście pochodzą z obszarów zasobnych w ten pierwiastek. W praktyce, w polskiej szerokości geograficznej, mamy do czynienia z niską zawartością selenu w glebie, która wynika z położenia geograficznego. Skały, z których powstaje gleba na naszych rodzimych obszarach, są bardzo ubogie w selen. Dodatkowo kwaśny charakter tych gleb utrudnia roślinom absorbcję wspomnianego minerału. Rozwiązaniem na uzupełnienie niedoborów może okazać się suplementacja. W preparatach dostępnych na rynku znajdziemy zarówno formy organiczne (l-selenometionina), jak i nieorganiczne, np.: selenian sodu. Dzienna zalecana norma spożycia selenu dla osób dorosłych została określona na poziomie 55 mcg. Natomiast suplementy mogą zawierać dawkę blisko czterokrotnie wyższą,do 200 mcg. Suplementując selen warto pamiętać, że jest on dla człowieka pierwiastkiem śladowym, a to oznacza, że pomiędzy dawką terapeutyczną, a toksyczną jest niewielka różnicą. Dlatego też, mimo potencjalnych niedoborów, decydując się na suplementację, należy stosować ją bardzo rozważnie, zgodnie z sentencją Paracelsusa Wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną. Tylko dawka czyni, że dana substancja nie jest trucizną. Marta Wcześniak BIBLIOGRAFIA: Piotrowska „Zawartość selenu w uprawnych glebach Polski ”, Roczniki Gleboznawcze T XXXX, Nr 1, Warszawa 1984 Golonko, B. Matejczyk „Dwa oblicza selenu, wybrane aspekty aktywności biologicznej selenu” Civil and Enviromental Engineering 9 (2018) Ratajczak, M. Gietka-Czemel „Rola Selenu w organizmie człowieka” Postępy Nauk Medycznych 2016 XXXIX(12) Uchwała NR 7/2021 Zespołu ds. Suplementów Diety z dn. 28.10.2021
Przeczytaj artykułFrytki i chipsy zagrożeniem dla zdrowia?
Smażone potrawy, szczególnie te oparte na produktach węglowodanowych, stanowią nieodłączny element naszej diety. Jednakże coraz więcej badań wskazuje, że w procesie smażenia może powstawać akryloamid - związek chemiczny, który może stanowić ryzyko dla zdrowia człowieka. W tym artykule zgłębimy wpływ akryloamidu na zdrowie, produkty, w których jest on obecny, oraz przedstawimy źródła medyczne, które potwierdzają to zagrożenie. Organizacje takie jak Międzynarodowa Agencja Badania Raka (IARC) i Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) sklasyfikowały akryloamid jako ŚRODEK RAKOTWÓRCZY. Czym jest akryloamid? Akryloamid jest związkiem chemicznym, który powstaje w procesie obróbki termicznej produktów węglowodanowych, takich jak ziemniaki, frytki, pieczywo, a także kawa i niektóre produkty zbożowe. Powstaje on w reakcji aminokwasów z cukrami w obecności wysokiej temperatury. Wysokie stężenia akryloamidu można znaleźć w przypalonej lub mocno zrumienionej żywności. Gdzie występuje akryloamid? Przede wszystkim w produktach węglowodanowych poddawanych wysokim temperaturom podczas smażenia lub pieczenia. Przykładowe produkty obejmują: frytki, chipsy, placki ziemniaczane, chleb, ciastka, kawę prażoną. Akryloamid w badaniach Badania naukowe oraz oceny instytucji zdrowotnych jednoznacznie podkreślają potencjalne zagrożenie związane z akryloamidem. W miarę możliwości warto ograniczać spożycie potraw mocno przypalonych lub prażonych, aby minimalizować ryzyko ekspozycji na tę substancję rakotwórczą. Głębokie smażenie produktów węglowodanowych, choć dostarcza przyjemności kulinarnej, prowadzi do powstania akryloamidu, substancji szkodliwej dla zdrowia człowieka. W celu ograniczenia ryzyka, warto wybierać mniej przypalone i delikatniej przygotowane potrawy. Marta Wcześniak Źródła Medyczne i Badania: EFSA (European Food Safety Authority). (2015). EFSA statement on the presence of acrylamide in food. Tareke, E., Rydberg, P., Karlsson, P., Eriksson, S., & Törnqvist, M. (2002). Acrylamide: a cooking carcinogen? National Cancer Institute. (2020). Acrylamide and Cancer Risk. National Toxicology Program. (2021). Report on Carcinogens, 15th Edition.
Przeczytaj artykułZaburzenia snu i ich wpływ na przebieg i kontrole cukrzycy
Cukrzyca jest chorobą bardzo powszechną w naszych czasach. Nazywana jest choroba cywilizacyjną lub epidemią niezakaźna XXI wieku. W Polsce choruje około 3 mln osób, a na świecie w przybliżeniu 440 mln, co daje statystycznie 1.6 mln zgonów rocznie z jej powodu. Choroba powoduje zwiększenie śmiertelności, ale także pogorszenie jakości życia. Cukrzyca nieodpowiednio leczona, źle kontrolowana powoduje bardzo groźne powikłania, głównie kardiologiczne - częstsze zawały sera, udary mózgu, miażdżycę naczyń tętniczych, a także w konsekwencji tych zmian zwiększenie ilości amputacji kończyn dolnych, przypadków niewydolności nerek, retinopatii cukrzycowej. Bardzo bolesnym objawem jest polineuropatia obwodowa, dotycząca głownie stóp i znacznie pogarszająca jakość życia pacjenta. Aktualnie podkreśla się indywidualne podejście do pacjenta z cukrzycą, gdyż każdy przypadek jest inny. Każdy pacjent zmaga się z cukrzyca na jej rożnym etapie i stopniu zaawansowania, stosuje różne leki przeciwcukrzycowe lub insulinoterapię, prezentuje różny styl życia, tryb pracy, możliwości wykonywania aktywności fizycznej, czy przestrzegania odpowiedniej diety, tak ważnej w cukrzycy. Pomimo coraz lepszych metod leczenia, nowoczesnych leków i insulin, nowych pomp insulinowych oraz systemów do ciągłego pomiaru glikemii (ang.: CGM), to na dobrą kontrole cukrzycy i unikanie hiper- lub hipoglikemii, nadal ma wpływ bardzo wiele elementów codziennego życia pacjenta. Bardzo ważna jest regularność, powtarzalność, stałość pór spożywania posiłku, pracy, odpoczynku, unikanie nadmiernego stresu, zamartwiania się, życia w pośpiechu, a także umiejętność dobrego wysypiania się i zdrowego snu. W ostatnich zaleceniach diabetologicznych PTD, podkreśla się role snu, jego długości i jakości na przebieg cukrzycy. Zaburzenia snu wpływają dwutorowo na cukrzyce. Z jednej strony pogarszają jej wyrównanie, powodując hiperglikemie poranne, zwiększenie insulinoopornosci, pewne zaburzenia neurologiczne utrzymujące się w ciągu dnia dotyczące koncentracji, pamięci, odczuwania emocji. Z drugiej strony cukrzyca, zwłaszcza insulinoterapia lub tradycyjne leki starszego typu, jak pochodne sulfonylomocznika, generują zaburzenia glikemii w porze nocnej i pogarszają jakość snu. Zaburzenia snu u pacjentów z cukrzyca i ich niekorzystny wpływ na parametry zdrowotne W czasopiśmie Diabetologia dokonano metaanalizy dotyczącej częstości występowania zaburzeń snu w cukrzycy typu 2 oraz ich wpływu na takie czynniki jak: kontrola glikemii, powikłania mikro i makronaczyniowe, depresja, śmiertelność i jakość życia. Autorzy opierając się na dostępnej literaturze zamieszczonej w bazie PubMed zadali pytanie, w jakim stopniu leczenie zaburzeń snu u pacjentów z cukrzycą typu 2 może poprawić wspomniane czynniki zdrowotne. W przeglądzie uwzględniono badania zarówno obserwacyjne, jak i eksperymentalne. W wynikach stwierdzono, że bezsenność (39%), obturacyjny bezdech senny (55-86%), zespół niespokojnych nóg (8-45%), występowały częściej niż w populacji ogólnej bez cukrzycy. Ponadto wykazano, że zaburzenia snu zdecydowanie negatywnie wpływają na kontrole glikemii i zwiększają odsetek hemoglobiny glikowanej HbA1c. Przyczynę wzrostu glikemii po źle przespanej nocy upatruje się w zwiększeniu ilości hormonów stresu, głownie kortyzolu, co powoduje zaburzenia metaboliczne, insulinooporność, spowolnienie przemiany materii, utrudnienie utrzymanie optymalnej wagi ciała, dodatkowe podjadanie przekąsek w porze nocnej lub porannej. Powtarzające się nieprzespane noce zwiększają ryzyko sercowo-naczyniowe. Udowodniono, że u osób, które mało śpią stwierdza się wyższy poziom CRP (białka ostrej fazy), co powoduje większe ryzyko stanów zapalnych, osłabienie odporności, większe ryzyko otyłości, cukrzycy, nadciśnienia tętniczego depresji, chorób nowotworowych. Już pierwsza nieprzespana noc powoduje zaburzenia pamięci, koncentracji, osłabiony refleks i zdolność reagowania, przewidywania, podejmowania decyzji oraz różne zaburzenia emocjonalne. Każda następna zwiększa jeszcze ryzyko i natężenie wyżej wymienionych zaburzeń. Osoba taka może mieć upośledzone zdolności prowadzenia pojazdów, ograniczoną ocenę skutków postepowania i zmniejszone zdolności przewidywania, co może się przyczyniać do zwiększonego ryzyka wypadków drogowych, czy wypadków w pracy. Organizm wraca do pełnej równowagi dopiero po trzech kolejnych przespanych nocach. Leczenie zaburzeń snu może zatem odgrywać ważna role w zapobieganiu progresji cukrzycy. Konwencjonalne terapie, takie jak redukcja masy ciała, edukacja, terapia poznawczo-behawioralna, wydają się skuteczne w poprawie snu i wyników zdrowotnych u pacjentów z cukrzycą. Leki nasenne powinny być stosowane jedynie w cięższych przypadkach i przez krótki czas. Można wykorzystywać w tym celu leki ziołowe działające relaksacyjnie i nasennie oraz melatoninę. W podsumowaniu można stwierdzić, że w związku z tym, że leczenie zaburzeń snu może zapobiegać pogorszeniu kontroli cukrzycy, należy rozpoznać i leczyć zaburzenia snu u chorych na cukrzyce, w celu ostatecznej poprawy zdrowia oraz jakości życia. Cukrzyca i farmakoterapia jako czynniki pogarszające jakość snu Pacjent z cukrzyca stosujący insulinoterapie zwłaszcza intensywną 3-4 wkłucia dziennie, będący także leczony za pomocą pompy insulinowej lub lekami starszej generacji, jak pochodnymi sulfonylomocznika, jest bardziej narażony na wahania glikemii w godzinach nocnych, co może manifestować się: Hiperglikemią, czyli zbyt wysokim poziomem glukozy we krwi >180 mg, z objawami trudności z zasypianiem, częstszym oddawaniem moczu -nykturia oraz duże ilości wydalanego moczu (poliuria), Hipoglikemią, czyli zbyt niski poziom glikemii <70 mg/dl. Może powodować wybudzanie w nocy lub budzenie się ze zlewnymi potami, pogorszenie jakości snu, problemy z budzeniem się, uczucie zmęczenia, otępienia, rozdrażnienia w ciągu dnia. Aby uniknąć tych problemów należy odpowiednio dobrać posiłek na kolację, zwłaszcza ilość węglowodanów w posiłku i dostosować odpowiednią dawkę insuliny w zależności od glikemii przed posiłkiem, np.: około 18:00 oraz insulinę bazową, podawaną zwykle około 22.00. Obecnie, przy zaawansowanych urządzeniach do pomiaru glikemii CGM (ang. Continous glucose monitoring system), nowych pompach insulinowych z systemem hybrydowym i zamkniętej pętli, coraz rzadziej dochodzi do znacznych hipo- lub hiperglikemi nocnych, a pacjenci maja lepszy komfort życia i unikają groźnych powikłań cukrzycy. W trosce o komfort snu należy pamiętać o podstawowych zasadach, jak odpowiednia temp w sypialni (około 18 stopni Celsjusza), wietrzeniu pomieszczenia, odpowiednio dobranej poduszce do spania oraz materacu, korzystaniu z opasek lub zatyczek do uszu. Wieczorem ważne jest wyłączenie multimediów, unikanie intensywnych ćwiczeń w późnych porach. Warto pamiętać o stałych porach snu oraz unikaniu pracy zmianowej w godzinach nocnych. Reasumując, wykrywanie i leczenie zaburzeń snu nie jest zwykle częścią standardowej opieki nad chorym w gabinecie diabetologicznym, co często spowodowane jest ograniczeniem czasowym takiej wizyty, jednak zwrócenie uwagi na ten problem w gabinecie lekarskim i zadbanie o dobry sen pacjenta przyczynia się znacząco do poprawy kontroli cukrzycy, a czasem do jej zapobiegania oraz zmniejszenia ryzyka innych schorzeń i problemów zdrowotnych wymienionych w tym artykule. Krzysztof Chabros Specjalista diabetolog Piśmiennictwo: Urszula Cieślik-Guerra, Zaburzenia snu jako czynnik ryzyka cukrzycy typu 2, „Fam Med Prim Care Rev11.3 (2009), s. 574-576. Zalecenia kliniczne dotyczące postepowania u chorych na cukrzycę 2022.Stanowisko Polskiego Towarzystwa Diabetologicznego. Current Topics in Diabetes, 2022;2 (1) s. 26.
Przeczytaj artykułLek czy suplement diety? Co wybrać?
Panie Magistrze poproszę magnez „w formie LEKU”. Takim zwrotem często rozpoczyna się rozmowa przy okienku aptecznym. Następnie pacjent rozpoczyna długą analizę składu i opakowania, aby być w 100% przekonany, że nie znajdzie na nim napisu „suplement diety”. Farmaceuta często unika konwersacji na ten temat, ale mimo to powinien być przygotowany do rozmowy z pacjentem. Problem rozróżnienia i porównania leków i suplementów diety jest dosyć trudny. Obie kategorie produktów stoją na sąsiadujących ze sobą stanowiskach, mają podobny skład, a często taki sam. Na czym polega więc zagadka i dlaczego pacjenci tak usilnie starają się nabyć właśnie lek, a nie suplement diety? Zacznijmy może od poszczególnych definicji. Produktem leczniczym - jest substancja lub mieszanina substancji, przedstawiana jako posiadająca właściwości zapobiegania lub leczenia chorób występujących u ludzi lub zwierząt lub podawana w celu postawienia diagnozy lub w celu przywrócenia, poprawienia lub modyfikacji fizjologicznych funkcji organizmu poprzez działanie farmakologiczne, immunologiczne lub metaboliczne. (Prawo Farmaceutyczne z dnia 6 września 2001 roku, Rozdział 1 Art.2 Pkt 32.) Z definicji zawartej w ustawie jasno wynika że lek (produkt leczniczy) zapobiega chorobom, leczy je, poprawia lub modyfikuje funkcje fizjologiczne organizmu. Natomiast: Suplement diety – środek spożywczy, którego celem jest uzupełnienie normalnej diety, będący skoncentrowanym źródłem witamin lub składników mineralnych lub innych substancji wykazujących efekt odżywczy lub inny fizjologiczny, pojedynczych lub złożonych, wprowadzany do obrotu w formie umożliwiającej dawkowanie, w postaci: kapsułek, tabletek, drażetek i w innych podobnych postaciach, saszetek z proszkiem, ampułek z płynem, butelek z kroplomierzem i w innych podobnych postaciach płynów i proszków przeznaczonych do spożywania w małych, odmierzonych ilościach jednostkowych, z wyłączeniem produktów posiadających właściwości produktu leczniczego w rozumieniu przepisów prawa farmaceutycznego. (U S T AWA z dnia 25 sierpnia 2006 r. o bezpieczeństwie żywności i żywienia, DZIAŁ I, Art.3 pkt.3, ppk39) Jak wynika z tej definicji suplement diety to środek spożywczy, który ma uzupełnić normalną dietę w witaminy, minerały i „inne” substancje. Na pierwszy rzut oka widać różnicę, ale czy na pewno? Przyglądając się ostatniej części definicji: z wyłączeniem produktów posiadających właściwości produktu leczniczego w rozumieniu przepisów prawa farmaceutycznego dochodzimy do punktu, w którym nie sposób odróżnić suplement diety od leku. Jaka jest bowiem różnica pomiędzy produktem leczniczym zawierającym 2000 j.m. witaminy D3 w postaci cholekalcyferolu, a suplementem diety zawierającym dokładnie to samo w takiej samej postaci, ale w kapsułkach? Różnic pomiędzy lekiem a suplementem diety jest kilka, ale żadna ze stron nie osiąga jednoznacznej przewagi konkurencyjnej. Pierwsza sprawa dotyczy aspektów prawnych. Różne instytucje zajmują się rejestracją obu grup produktów. Rejestracją leków zajmuje się URL (Urząd Rejestracji leków). Dokonuje tego na podstawie wielu badań i certyfikatów. Natomiast dopuszczeniem do obrotu na terenie kraju zajmuje się już Główny Inspektor Farmaceutyczny. Również suplementy diety rejestrowane są urzędowo za sprawą Głównego Inspektora Sanitarnego (GIS) na podstawie złożonego przez przedsiębiorcę wniosku. Nie jest więc prawą, że suplementy nie są objęte kontrolą, ponieważ GIS może odmówić rejestracji lub w wypadku niepewności może poprosić o opinię URL. Procedura rejestracji suplementów diety jest krótsza i łatwiej ją przeprowadzić, dlatego wielu producentów leków kolejne swoje produkty rejestrują właśnie w tej kategorii. Druga sprawa to dawki poszczególnych składników. Opierając się na definicjach dawki substancji w leku wykazują działanie lecznicze lub zapobiegające, natomiast w suplemencie są one odżywiające. Nie mniej zaskakujący jest fakt istnienia witaminy C – leku w dawkach 200 i 500 mg w obecności tej samej witaminy – suplementu w dawkach 1000 i 2000 mg. Pojawiają się pytania o faktyczne zapotrzebowanie organizmu, dawkę wywołującą działanie lecznicze lub odżywcze, a także dawkę zbyt dużą, aby była bezpieczna. Kolejny aspekt dotyczy pochodzenia składników zawartych w produktach. Ze względu na duże wymogi standaryzacyjne i czystość substancji w produktach leczniczych stosuje się często substancje syntetyczne, uzyskane na drodze reakcji chemicznych. Suplementy diety zawierają często składniki pochodzenia naturalnego, co wydaje się rozwiązaniem zdrowszym i bardziej dopasowanym do żywego organizmu. Zawierają też składniki roślinne i ich wyciągi. Niekiedy w suplementach diety zawarte są składniki roślin, których nie spotykamy w naszym klimacie i w Europie, a które mają udowodniony pozytywny wpływ na zdrowie i kondycję. Kolejne różnice dotyczą promocji i reklamy. Żadne elementy opakowania, nazwy, reklamy suplementów nie mogą sugerować właściwości leczniczych. Każde opakowanie ponadto musi posiadać opis „SUPLEMENT DIETY”. Każdego dnia jesteśmy atakowani reklamami leków i suplementów tak, że trudno rozeznać się co i czy warto zakupić, aby wspomóc swoje zdrowie. Każdego dnia spożywamy dużą ilość leków i suplementów diety. Wynika to z tego, że dostępność suplementów jest bardzo duża, nasilona jest reklama w środkach przekazu, a społeczeństwo nauczone jest reagowania na zmiany w swoim zdrowiu poprzez zakup kolejnych preparatów. Suplementy służą poprawie kondycji, włosów, paznokci, skóry, oczu, stawów itd. Suplementujemy witaminy, minerały i zioła korzystając z produktów wieloskładnikowych. Dlatego istotnym jest aby poznać dokładnie skład danego preparatu. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że w kilku preparatach znajdą się takie same składniki i poprzez przyjmowanie całej gamy środków dostarczymy za wysokie dawki wspomnianych witamin czy minerałów. Warto też pamiętać, że najważniejszym źródłem suplementacyjnym jest żywność, czyli to co spożywamy. Jak zatem należy podejść do stosowania suplementów aby było to bezpieczne? Pamiętajmy o tym, że wybór leku jako formy bezpiecznej nie zawsze zaspokoi potrzeby żywieniowe i zdrowotne organizmu. Z drugiej jednak strony nie wszyscy producenci suplementów spełniają normy jakościowe wytwarzanych produktów. Biorąc całe to podsumowanie pod uwagę należy trzymać się kilku reguł aby osiągnąć odpowiedni efekt żywieniowy przy jednoczesnym zachowaniu bezpieczeństwa. Oto reguły, którymi warto się kierować Wybierajmy suplementy z wyższej półki – jest kilka wiodących firm na rynku. Niektóre z nich znaleźć można na naszej stronie internetowej. Firmy posiadające bogate doświadczenie, certyfikowane produkty i standardy produkcyjne typu GMP, ISO itp. Najkorzystniejszą ofertę posiadają firmy, które we własnym zakresie uprawiają zioła lecznicze i produkują składniki witaminowo-mineralne w miejsce masowego zakupu od dostawców. Stosujmy tylko te substancje, które są nam potrzebne – najlepiej dobór składników ustalić ze specjalistą. Nie stosujmy suplementów z rekomendacji osób postronnych. Niezwykle ważny jest odpowiedni dobór suplementów w chorobach onkologicznych jak i terapiach poonkologicznych. Wiele składników posiada zdolność do stymulacji nadmiernego wzrostu komórek. Jeżeli to możliwe, stosujmy preparaty jednoskładnikowe lub kilkuskładnikowe. Unikniemy wtedy możliwości zdublowania dawek tej samej substancji. Zapytajmy specjalistę kiedy i jak przyjmować dany produkt. Często wchłanialność substancji i działanie całego preparatu zależy od pory dnia czy posiłku, który przyjmujemy. W świetle tych założeń uważam, że stosowanie suplementów diety może być bezpieczne i przynosić dobre rezultaty. Wybierając wyłącznie produkty lecznicze nie osiągniemy długofalowych efektów i widocznych rezultatów. Dobrze zbalansowanym i przemyślanym połączeniem leku i suplementu diety można osiągnąć bardzo dobre rezultaty. Stosujmy leki, które są dla nas niezbędne, stosujmy suplementy diety, których nam potrzeba, ale nie zapominajmy o prawidłowym odżywczym jedzeniu, w tym owoców i warzyw. Krzysztof Juszkiewicz
Przeczytaj artykuł